ZNOW WEDRUJEMY
Znów wedrujemy
ciepłym krajem, malachitową łąką morza e h C D
Ptaki powrotne
umierają wśród pomarańczy na rozdrożach e h C
Na fioletowoszarych
łąkach niebo rozpina płynność arkad
a D G C
Pejzaż w powieki
miękko wsiąka, zakrzepła sól na nagich wargach.
a e C D e
A wieczorami w
prądach zatok noc lize morze słodką grzywą
Jak miekkie gruszki
brzmieje lato wiatrem sparzone jak pokrzywą
Przed fontannami
perłowymi noc winogrona gwiazd rozdaje
Znów wędrujemy ciepłą
ziemią, znów wędrujemy ciepłym krajem.
...malachitową łąką
morza h C D
Ptaki powrotne
umierają wśród pomarańczy na rozdrożach.. e h C
Znów wedrujemy
ciepłym krajem, malachitową łąką morza
Ptaki powrotne
umierają wśród pomarańczy na rozdrożach
Przed fontannami
perłowymi noc winogrona gwiazd rozdaje
Znów wędrujemy ciepłą
ziemią, znów wędrujemy ciepłym krajem.
...malachitową łąką
morza
Ptaki powrotne
umierają wśród pomarańczy na rozdrożach..
ZIELONY PLECAK
D (fajnie wychodzi,
ale można grac Zwykłe D)
e|-2-3--2--2-0-|
A|-3-3--3--3-0-|
G|-2-2--2--2-0-|
D|-------------|
A|-------------|
E|-------------|
Zwrotka 1:
e
C D e
Zielony plecak,
namiot jeden mamy
e
C D e
Lubimy się bardzo,
choć krótko się znamy
e
a D e
Staniemy na mazurach
i namiot swój rozbijemy
e
C D e
Chcemy tysiąca
przygód i na nie czekamy
Ref:
C D
Jeszcze noc, jeszcze
sen,
G e
Wspólny koc aż po dzień
C D e
daba daba daj Jutro
się rozstaniemy (ło-o-o)
C D
Jeszcze czasu dość
jest
G e
Na otarcie słonych
łez
C D e
daba daba daj jutro
się rozstaniemy
Zwrotka 2:
Mijają piękne
wakacje, choć chcemy je wrócić
Ostatnia jemy kolację
i nie możemy się smucić
Choć jutro się
rozstaniemy, w pamięci naszej zostanie
chłopak z gitarą w
ręku i jego śpiewanie
Ref.
Zwrotka 3:
Za rok znów się
spotkamy, wakacje znów nas połączą
Gitara, plecak i
namiot i naszą miłość gorącą
Z wakacji znów
pozostanie w pamięci obraz jedyny
Chłopca z gitarą w
ręku i jego dziewczyny
Ref.
ZIELONY MUNDUR
Dawno minął czas
twych dziecięcych zabaw G e C D
Z krótkich spodni już
wyrósł każdy z nas
Chciałbyś jeszcze
komuś zrobić jakiś kawał
Lecz coś ci podpowie:
ile ty masz lat
Znów pewnie
wysłuchasz zbyt długie kazanie
O zdrowiu, o
książkach, pomyśleć strach
O piciu, paleniu i
złym zachowaniu
Pomyślisz, posłuchasz
i westchniesz tak:
Ach, jak chciałbym znów
Zielony mundur mieć
I plecak swój
Byłeś jeszcze zuchem,
gdy dostałeś mundur
Trochę później
plecak, minął czasu szmat
Patrzysz w kącie
szafy, cóż to, ale heca
To twój stary mundur,
obraz tamtych lat
Gdy szedłeś przed
siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczał
kolorowy szlak
Z przygodą, z
piosenką i z czapką na bakier
Odkrywałeś ciągle
jakiś nowy świat
Ach, jak chciałbym...
Nie ma na co czekać,
nie ma co rozważać
Po co dłużej zwlekać,
jaki problem masz
Ty wciąż jesteś
młody, to świat się postarzał
Zrozumiesz to wtedy,
gdy zatrzymasz czas
I pójdziesz przed
siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczy
kolorowy szlak
Z przygodą, z
piosenką i z czapką na bakier
Odkrywał wciąż
będziesz jakiś nowy świat
Więc dzisiaj znów
900 MIL
1.
Tyle już minęło dni, a
Czas wysuszył z oczu łzy, a
Żaden list nie czeka ma mnie tu. e
Ref: Gdyby pociąg
szybciej biegł F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze 900 mil tam gdzie mój dom. F E a
2.
Pociąg, który wiezie mnie, a
Ma wagonów chyba sto, a
Stukot kół już słychać na sto mil e
Ref: Gdyby pociąg
szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze 900 mil tam gdzie mój dom. F E a
3.
Oddam wszystko to co mam, a
Oddam wam pierścionek swój, a
I walizkę swoją oddam wam. e
Ref: Gdyby pociąg
szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze 900 mil tam gdzie mój dom. F E a
4.
Gdy dziewczyna powie nie, a
Nie zostawię więcej jej, a
Nie opuszczę swych rodzinnych stron. e
Ref: Gdyby pociąg
szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze 900 mil tam gdzie mój dom. F E a
A JA MAM SWA GITARE
Chorałem dzwonków dzień
rozkwita, a d
Jeszcze od rosy rzęsy mokre, a d
we mgle turkoce ciężka bryka a d
Słońce wyrusza nawłuczęgę E
Drogą pylistą, drogą polną a d
Jak kolorowa panny krajka a d
Lato się toczy ku stodołom a d
Będzie tańczyć walca E
A ja mam swą gitarę d G
Spodnie wytarte i buty stare C a
Wiatry niosą mnie... d E a
Srebrzyste skrzypce stroją
świerszcze a d
Żuraw się wsparł o cembrowinę a d
Wiele nanosi wody jeszcze, a d
Wielu się ludzi jej napije E
Drogą pylistą, drogą polną a d
Jak kolorowa panny krajka a d
Lato się toczy ku stodołom a d
Będzie tańczyć walca E
A ja mam swą gitarę d G
Spodnie wytarte i buty stare C a
Wiatry niosą mnie... d E a
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz