poniedziałek, 24 lutego 2014

Na tropie shredu #2


Steve Morse - gitarzysta grupy Deep Purple, a także innych (m. in. Dixie DregsKansasFlying ColoursSteve Morse Band). Łączy w swojej grze właściwie pełne spektrum stylów muzycznych, od jazzu do metalu. W jego solówkach nieraz pojawiają się szybkie przejścia, dynamicznie przechodzące w klasyczną grę o często bluesowym zabarwieniu.


Do jego głównego sprzętu należą obecnie gitara Music Man Steve Morse oraz stuwatowa głowa Engl Steve Morse oraz kolumny tejże firmy dające przyjemne brzmienie, łączące najlepsze cechy klasyki lampowego brzmienia ze współczesnymi barwami dźwięku. Wśród istotniejszych elementów jego sprzętu warto też wymienić efekt DigiTech Whammy, który pozwala mu na zmianę wysokości dźwięku oraz jej harmonizowanie z samą sobą (słychać to m. in. w wykonaniach na żywo jego wersji solówki z klasycznego Strange Kind Of Woman).
Contact Lost, poświęconemu astronautom, którzy zginęli w tragedii wahadłowca Columbia, Morse gra bardzo melodyjnie i subtelnie; przemawia gitarą lepiej, niż czynią to słowa.
Gitarowe zagrywki pod koniec Any Fule Kno That pełne są szybkich przejść, pojawiają się flażolety sztuczne i kostkowanie naprzemienne. Poza tym, warte uwagi, ciekawe riffy przewijają się przez cały utwór. W Ted The Mechanic mamy ciekawy riff z flażoletami, w mostku miła melodia, a solo - niesamowite. Esencja mojego ulubionego brzmienia Steve'a. Bananas w nietypowym metrum zawiera solówkę, będącą swoistym rodzajem pojedynku pomiędzy gitarą i organami; Rapture Of The Deep także ma te klasyczne przejścia Morse'a. W Northern Lights możemy usłyszeć, że muzyk ten wie bardzo dobrze, jak należy posługiwać się gitarą klasyczną, a w A Castle Full Of Rascals zostajemy uraczeni typowym dla tego gitarzysty riffem (znowu flażolety!), solówka w końcowej części utworu jest niezawodna. Piosenka Uncommon Man otwiera się bardzo subtelnym wejściem, a solówka - choć nie jest specjalnie shredderska - jest pełna emocji i generalnie potęguje wzniosłą atmosferę utworu; w Vincent Price słyszymy solówkę klimatyczną i dynamiczną (pojawiają się dodatkowe gitary w tle), a w Hell To Pay - jak mówił sam Steve - solówka gitarowa inspiruje się tą zagraną na organach przez Jona Lorda w Highway Star, co słychać i brzmi świetnie. Jest całe multum innych utworów, które zawierają warte uwagi, inspirujące solówki i riffy, lecz nie sposób ich wszystkich opisać. Polecam zapoznać się jeszcze choćby z Out Of Hand czy Name Dropping.
Solówka do przesłuchania: The Well-Dressed Guitar - instrumentalny utwór, niesamowicie melodyjna, wręcz finezyjna gra. Wysoka szybkość oraz charakterystyczne brzmienie gitary Morse'a dominują utwór, chociaż podkład zespołu oczywiście nie pozostaje bez znacznia.

Deep Purple - The Well-Dressed Guitar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz